Od minionej środy (16.05.18.) do niedzieli (20.05.18.) odbywa się w bydgoskim Myślęcinku zlot Harleyowców z całej Europy.
Impreza odbywa się pod nazwą Super Rally 2018.
Już od minionego poniedziałku zaczęto odgradzać ponad 60 procent powierzchni tego największego parku miejskiego w Polsce. Postawiono wiele kilometrów płotów, uniemożliwiając bydgoszczanom i przyjezdnym przez ponad tydzień (bo dopiero w przyszły wtorek zniknąć mają owe ogrodzenia) normalne korzystanie z tego pięknego parku.
Impreza jest prywatna, a miasto Bydgoszcz udostępniło te 60% parku za darmo i jeszcze dołożyło kilkaset tysięcy złotych w celach niby promocyjnych.
Czy takie cele zostaną osiągnięte to osobiście śmiem wątpić.
A jakie będą zniszczenia w parku? Tego nikt nie wie.
A za czyje pieniądze dokonana zostanie rekultywacja i naprawy?
Nie sądzę, aby taka impreza z udziałem wielu tysięcy ciężkich motocykli i jeszcze większej ilości osób powinna się odbywać w tym pięknym i popularnym parku.
Całe otoczenie tej na pewno oryginalnej imprezy jest szczelnie ogrodzone i dokładnie pilnowane przez policję i ochraniarzy.
Moim zdaniem zarządcy parku popełnili wielki błąd organizując w nim tak wielką prywatną imprezę trwającą około tygodnia, blokującą park i przynoszącą szkody i zniszczenia, które na skutek postawienia tysięcy namiotów na parę dni i wjechania na trawniki tysięcy motocykli niewątpliwie muszą zaistnieć.
Poniżej kilkanaście zdjęć tej imprezy i przygotowań do niej, wykonanych w różnych miejscach.
Szczelnie zasłonięte ogrodzenie przy głównej promenadzie parku, przy Różopolu |
Ogrodzenie od strony myślęcińskich pagórków |
Zjeżdżają się uczestnicy zlotu. |
Wjeżdżają na teren imprezy |
Zdjęcia imprezy wykonane z myślęcińskich górek. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeżeli chcesz wyraź swoją opinię