piątek, 5 lipca 2013

List Stowarzyszenia Metropolia Bydgoska do toruńskiego marszałka.

List Stowarzyszenia Metropolia Bydgoska do marszałka województwa kujawsko- pomorskiego w odpowiedzi na stanowisko pana marszałka w sprawie wspólnych zintegrowanych inwestycji terytorialnych (ZIT), które w przyszłości mogą stanowić podwaliny pod wspólna metropolię jednak, praktycznie, obecnie są próbą zachowania przez torunian status quo, czyli zachowania stanu istniejącego, w którym o wszystkim dotyczącym tego województwa decyduję politycy toruńscy bez uwzględniania racji innych i bez liczenia się z innymi.



Stowarzyszenie „Metropolia Bydgoska”                                                  85-171 Bydgoszcz Al. Wojska Polskiego 9                    www.metropolia.bydgoszcz.pl                                                          e-mail: metropolia.bydgoska@gmail.com

Bydgoszcz, dn. 04. 07. 2013 r.
L.dz. 04/13/01
               
Pan Piotr Całbecki 
Marszałek Województwa Kujawsko-Pomorskiego 
Pl. Teatralny 2, 87-100 Toruń
 
Szanowny Panie, 
Stowarzyszenie Metropolia Bydgoska z dużym niesmakiem przyjęło stanowisko Pana Marszałka przestawione wGazecie Wyborczej” w dniu 27 06 2013 r. 
               Niestety, z ubolewaniem stwierdzamy, że prezentowane przez Pana tezy mijają się z faktami oraz otaczającą nas rzeczywistością i dlatego nie wnoszą nic pozytywnego w odbudowywanie zaufania pomiędzy Urzędem Marszałkowskim a mieszkańcami regionu, wręcz przeciwnie butny ton Pana wystąpienia te relacje pogarsza.  
            Pragniemy zaznaczyć, że opracowania na które Pan się powołuje, jak Koncepcja Przestrzennego Zagospodarowania Kraju 2030 czy Krajowa Strategia Rozwoju Regionalnego są dokumentami intencyjnymi, w których nadrzędną tezą jest dobrowolność i oddolność tworzenia w przyszłości obszarów metropolitalnych.
            Będąc uczestnikiem konsultacji wspomnianego dokumentu wielokrotnie zwracaliśmy uwagę na błędy w zawartych tam wnioskach. Wątpimy w ich obiektywizm, tym bardziej, że mamy świadomość źródeł, na podstawie których je formułowano. Czy, aby na pewno dane dostarczane przez Urząd Marszałkowski o równorzędności miast Bydgoszczy i Torunia były obiektywne? Zaczynamy coraz bardziej w to wątpić.
            Mija się Pan dramatycznie z faktami twierdząc, jakoby badania wykazują na obszarze województwa kujawsko-pomorskiego występowanie jednego zwartego obszaru funkcjonalnego, w skład którego wchodzą zarówno Bydgoszcz, jak i Toruń. Wykonane na zlecenie MRR opracowanie PAN, jednoznacznie wskazuje dwa odrębne obszary funkcjonalne Bydgoszczy i Torunia. Czyżby Pan o nich zapomniał i żongluje wybiórczo badaniami przydatnymi dla własnej koncepcji?
 Powtarza Pan nieprawdę o wirtualnym dwubiegunowym obszarze metropolitalnym, który widzi jako funkcjonalną przestrzeń rozwoju nie tylko dla dwóch miast rdzeniowych, ale całego regionu. Dziwnym trafem zauważa Pan konieczność łączenia potencjałów miast metropolitalnych Bydgoszczy i Torunia, ale zapomina o tym, że jedynie Bydgoszcz spełnia kryteria metropolitalne. O jakich zatem potencjałach miast metropolitalnych w naszym województwie mówi Pan? Nie istnieje przecież w naszym województwie - mimo Pana chciejstwa – dwubiegunowy obszar o funkcjach metropolitalnych.
            A tak na marginesie, to o jakim obszarze metropolitalnym mówi Pan Marszałek, skoro nawet rząd RP odstąpił od tworzenia metropolii w Polsce.
                        Zauważa Pan wagę rzetelnej i obiektywnej informacji o dwubiegunowości i metropolitalności, którą powinni otrzymywać mieszkańcy regionu. Niestety, w dalszej części swojego stanowiska zaprzecza Pan temu stwierdzeniu, poddając w wątpliwość relacje wewnątrz-regionalne, które:  „rzekomo marginalizują pozycję niektórych partnerów samorządowych, np. w zakresie pozyskiwania środków z UE”. Może warto przypomnieć, że SMB dwa lata temu zwróciło się do Urzędu Marszałkowskiego o podanie informacji o rozdziale środków unijnych. Niestety odpowiedzi nie otrzymaliśmy, z pewnością w imię marszałkowskiej rzetelności i obiektywizmu!
            Dziś Panie Marszałku jest już za późno, aby liczyć na współpracę obu miast i to za Pana przyczyną. Mieszkańcy Bydgoszczy i związanych z nimi funkcjonalnie powiatów i gmin, sami chcą decydować o tym, na jakie cele i zadania będą wydatkować pieniądze pozyskane z Unii Europejskiej.          
            Próby szantażu i groźby, w dzisiejszych czasach przywołują demony przeszłości, a straszenie rozpadem regionu jest dla nas zupełnie niegroźne. Proszę zważyć, kto najwięcej straci w przypadku rozpadu województwa? Zastanowił się Pan nad tym?
               Niejednokrotnie zwracaliśmy Panu uwagę na rażące dysproporcje rozdziału środków pomiędzy Toruniem a pozostałymi miastami regionu. Niestety nie wyciągnął Pan właściwych wniosków, brnąc dalej w ślepą uliczkę, na końcu której byłprzez Pana dopieszczany finansowo kosztem pozostałych miast regionu – Toruń. Nie może się Pan dziwić złości i braku wiary w obietnice o rozwoju regionu.
               Czytając Pana stanowisko odnosi się wrażenie, że zatracił Pan poczucie rzeczywistości i nie jest już wstanie zmienić schematów swojego myślenia.
               Dla dobra województwa, na którym podobno tak Panu zależy, wzywamy do ustąpienia ze stanowiska Marszałka. 
               Pod Pana przewodnictwem dotarliśmy do ściany,ściany wschodniejPolski, staczając się przez ostatnie lata jako region po równi pochyłej.

               Mieszkańcy regionu mają już dość takich rządów.
 
Z poważaniem
Za Zarząd
Piotr Cyprys
Prezes
Stowarzyszenia Metropolia Bydgoska
 








1 komentarz:

Jeżeli chcesz wyraź swoją opinię