poniedziałek, 15 lipca 2013

Mój komentarz do strategii rozwoju województwa kuj.-pom. do roku 2020

Lokalne media, przeważnie z zachwytem, piszą i mówią o strategii wojewódzkiej opracowanej przez urząd marszałkowski w Toruniu.  

Organizowane są w tej sprawie narady, konferencje, spotkania.   Wszędzie możemy posłuchać jaki to wspaniały dokument na miarę XXI wieku.  Jaki jest on przenikliwy, rzetelny, obiektywny i jaki ma przynieść regionowi ogromny rozwój i powodzenie.

Przebrnąłem przez tą strategię, marnując na to (moim zdaniem) wiele godzin. 
Uwag miałbym setki, a może i więcej, ale nie sądzę, żeby je ktoś uwzględnił, albo chociaż przeczytał.  Dlatego skupię się tylko na ogólnej ocenie tego dokumentu.


Już na wstępie czytamy:  "słabe więzi społeczne pomiędzy mieszkańcami województwa oraz problem z utożsamianiem się jego mieszkańców z miejscem w którym mieszkają, z którego pochodzą".

Moim zdaniem powinno być:  województwo jest sztucznym tworem, nie posiadającym wspólnej łączącej go historii, wspólnych tradycji i obyczajów, a także brak w jego obrębie istotnych powiązań integracyjnych, a 15 lat rządów toruńskich marszałków doprowadziło do sytuacji wręcz odwrotnej, czy wzrostu dezintegracji tego tworu.


Dalej czytamy:  "zbudowanie nowego modelu mówiącego językiem szans i korzyści, a nie wzajemnej konkurencji"  

 -  cóż można napisać komentując takie sformułowanie - chyba tylko mowa - trawa i jak wyżej - 15 lat rządów.....


W następnym rozdziale -metodologia - czytamy, między innymi : "priorytety - na przykład- kompleksowość ustaleń - co oznacza, że kierunki muszą obejmować całość zagadnienia dla danego celu" 

 - najlepszy przykładem takiego "myślenia " i "działania  jest realizacja zadania bit-city - szkoda słów na dalszy komentarz.


Idźmy dalej - 9 równorzędnych wyzwań rozwojowych w tym:
-rozwój infrastruktury o znaczeniu strategicznym - S5 

 Cóż na to napisać chyba tylko: śmiech na sali.  Niby chcieć to wszyscy chcą, ale nikt niczego nie robi i to od lat, a wręcz przeciwnie przeszkadza i przesuwa środki na inne cele (patrz pan Mężydło -wice szef sejmowej komisji infrastruktury)


-silna metropolia - rozwój Bydgoszczy i Torunia jako realnych krajowych ośrodków rozwoju. 

Co to za mowa - rozwój rozwoju? 


Dalej w zagrożeniach czytamy, między innymi: "brak rozwoju i w konsekwencji spadek znaczenia i konkurencyjności Portu Lotniczego w Bydgoszczy". 

Automatycznie nasuwa się pytanie:  a czyja to wina?


Dalej: "niewystarczająca współpraca Bydgoszczy i Torunia w zakresie działań rozwojowych, a zwłaszcza związanych z rozwojem potencjału metropolitalnego"

Pytanie zasadnicze - czy mieszkańcy obu tych miast tego chcą?  A do tego ponownie ta mowa: - rozwój rozwojowy

I tak dalej, i tak dalej.

Moim zdaniem cała ta strategia to typowo gomułkowsko-gierkowska propaganda i naprawdę szkoda czasu na analizę tego zestawu pobożnych życzeń, wątpliwych analiz, nierzeczowych i nierzetelnych ocen, niejasnych i niejednoznacznych sformułowań i określeń, a także głupawego chciejstwa, bez podania źródeł, form i sposobu jego finansowania.  Pewnie wszystko z "darów" UE, a jak wiadomo:  "dary szerzą tylko niedołęstwo i złą wolę, lenistwo i chciwość". 
Sadzę, że ewentualną rzeczową i praktyczną współpracę w ramach tego regionu dobrze byłoby rozpocząć od uruchomienia prawdziwej aktywności społecznej, od pobudzenia przynajmniej sporej rzeszy mieszkańców do działań. Proponowałbym rozpocząć od referendum (przy okazji najbliższych wyborów samorządowych) na temat wspólnej metropolii Bydgoszczy i Torunia, a także od zbadania obiektywnych (zewnętrzna firma) i rzeczywistych nastrojów i oczekiwań mieszkańców tego województwa.  I dopiero potem strategia, ale krótka, rzeczowa i konkretna, a nie takie lanie wody.

3 komentarze:

  1. Tylko przejrzałem tą koncepcję, na więcej szkoda, moim zdaniem czasu, i potwierdzam - to zbiór pobożnych życzeń typu należy, trzeba, planujemy, wnioskujemy, musimy i tak dalej - typowa neosocjalistyczna gadka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tą gadkę PO uprawia już od kilku lat z powodzeniem. Niestety jest to tylko powodzenie wyborcze polityków a nie powodzenie w sprawach gospodarczych Polski czy naszego regionu.

    OdpowiedzUsuń
  3. suabe strategie

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli chcesz wyraź swoją opinię